Ja tam napisałem i do Zycia Pabianic, do Urzędu Miasta i do Komendy Policji jak powkopywali na osiedlu wieżowców przy pętli te idiotyczne znaki partkingowe - i NIC - jak stoją znaki dla głupków tak stoją, A PIENIĄDZE WYRZUCONE TO WYRZUCONE!

Na tym zdjeciu wszystkiego nie widać.
Jakby zrobili zdjęcie z widokiem na front bloku, to tam rzeczywiscie jest kawałek dróżki wyasfaltowanej i chodnik w zdłuż bloku.
Pokazany sposób parkowania dla tego miejsca jest właściwy.
Być może ustawienie tego znaku było podyktowane tym,że gdzieś w planach jest może wjazd z ulicy Moniuszki pod ten blok. Ale to są tylko moje domysły...
Za to w pozostałych miejscach na Piaskach (nie wiem jak w pozostałych rejonach miasta) oznakowanie ma sie nijak do rzeczywistości (zmuszenie do parkowania na drodze przebiegającej miedzy blokami - zdjecia wysłałem redakcji) Codziennie mam co najmniej 150 kandydatów na mandat za złe parkowanie, ale pomimo kilku wizyt SM na osiedlu jeszcze chyba nikt nie został ukarany... ;)

Naprawdę zabawnie wygląda znak ustawiony przed... wąziutkim chodnikiem.
Całe miasto jest widzę oznakowane "na nowo". Samą ideę uaktualniania oznakować popieram, ale żeby to robić z głową! Kogo ma niby dotyczyć znak ze zdjęcia, skoro od tej strony nie ma wjazdu na parking?...

to koło mmnie:D

Ten znak jest przykładem niedokształcenia pewnych urzędników zamawiających takie oznakowanie. Nie dość, że w niektórych miejscach są one bezsensownie poustawiane, to jeszcze na całych Piaskach na terenie PSM wedlug informacji na znakach każą parkować samochodami na ulicy, a nie na stanowiskach przygotowanych do tego.
Nie wiem czy to spółdzielnia jest autorem tego oznakowania, czy miasto, ale ktoś tu chyba nie był na kursie na prawo jazdy i nie wie jakie powinno byc oznakowanie...