O godz. 1.01 wpłynęło zgłoszenie, że przy ul. Kościuszki 12 nie można wejść do mieszkania kobiety cierpiącej na nerwobóle. Na miejsce przyjechało pogotowie. Medycy nie mogli jednak udzielić kobiecie pomocy. Wysłano strażaków z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Pabianicach. Gdy przyjechali, lokatorka po kilkukrotnym nawoływaniu otworzyła drzwi samodzielnie.

- Okazało się, że jest odurzona. Musiała się nią zająć policja – informuje mł. kpt. Szymon Giza, dyżurny w PSP w Pabiaicach.

Kolejne zgłoszenie wpłynęło o godz. 3.38. Na ul. Miodowej paliły się plastikowe kosze na śmieci. Niebezpieczeństwo było spore, bo pożar miał miejsce w pobliżu budynku mieszkalnego.

- Przyczyną było wyrzucenie gorącego popiołu – dodaje mł. kpt. Giza.

Pożar gasiły 4 zastępy straży pożarnej. Akcja trwała niecałą godzinę.