Z Łodzi wyruszył w środę. Dziś czeka go ostatni etap wyprawy. Jest on najtrudniejszy, bo pan Krzysztof ma do pokonania coraz większe podjazdy.
51-letni Krzysztof Jarzębski mieszka w Pabianicach przy ul. Wajsówny. Jego marzeniem jest start na olimpiadzie niepełnosprawnych w Pekinie. Z zawodu jest technikiem budowlanym, nadzorował budowy domów. Był sportowcem - dziesięcioboistą. W 1991 roku jego świat runął. Nogi zaatakował nowotwór. Przeszedł cztery operacje. Lekarze musieli amputować obie nogi. Choć nie dawali mu wielkich szans, pokonał chorobę.