Dzisiejszej nocy (o godzinie 2.30) na ulicy Warszawskiej (przy ul. Majdany) patrol strażników zauważył małego fiata jadącego niemalże od krawężnika do krawężnika. Strażnicy zatrzymali auto. Od kierowcy czuć było woń alkoholu. Wezwali policję drogową. Jak się okazało, kierowca „malucha” – Rafał Ś. (19 lat) miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu. Wkrótce stanie przed sądem.