W sobotę po godzinie 10.00 rano w korku do świateł na ulicy Jutrzkowickiej stały cztery samochody. Od strony Bełchatowa ze sporą prędkością nadjechało volvo. Jego kierowca, Marcin K., chciał ominąć korek i wyprzedzić stojące na czerwonym świetle samochody. Zjechał na lewy pas. Nagle zobaczył nadjeżdżające z przeciwka auto. Wrócił na swój pas, ale nie udało mu się zmniejszyć prędkości. Uderzył w jeden samochód, a ten w następny. W ten sposób, oprócz volvo, ucierpiały dwa peugeoty, honda i daewoo. Na szczęście żaden z uczestników stłuczki nie odniósł obrażeń. Kierowca dostał wysoki mandat.