9 stycznia przed godz.18.00 w barze przy ul. Konopnickiej w towarzystwie swojego konkubenta przebywała 48-letnia pabianiczanka. Do stolika przysiadł się ich znajomy. Poprosił kobietę o użyczenie telefonu. Pabianiczanka podała mu aparat.
Przy kolejnych prośbach o pożyczenie telefonu mężczyzna spotkał się z odmową. Gdy kobieta wyszła z baru, znajomy napadł na nią. Uderzył ją w głowę i przewrócił na chodnik, po czym skradł telefon wartości 500 zł.
Poturbowana ofiara próbowała dogonić swojego oprawcę. Przypadkowego przechodnia poprosiła o telefon i zawiadomiła policję. Skierowani na miejsce policjanci wspólnie z poszkodowaną szukali napastnika. Nie znaleźli go.
Pabianiczanka wracając z komendy policji do domu postanowiła wejść do jednego z lokali przy ul. Zamkowej. Zastała tam napastnika. Natychmiast zaalarmowała policjantów.
31-latek został zatrzymany. W trakcie przeszukania znaleziono przy nim skradziony telefon komórkowy.
W chwili zatrzymania mężczyzna był pijany. Miał 1,6 promila alkoholu w organizmie. Za dokonanie rozboju grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.