Od 5 do 25 lat grozi za podrabianie pieniędzy. Trzej mieszkańcy Pabianic właśnie stanęli przed łódzkim sądem. Są zamieszani w podrabianie pieniędzy i puszczanie ich w obieg. To 20-letni Mateusz N. i 29-letni Adam S. Zostali oskarżeni o podrobienie co najmniej czterech banknotów. Obok nich na ławie oskarżonych zasiadł 18-letni uczeń pabianickiej szkoły, Dawid P. To on puszczał fałszywki w obieg.

Rok temu w lutym do sklepu monopolowego przy ryneczku na Bugaju przyszedł mężczyzna, który za paczkę papierosów chciał zapłacić banknotem 50-złotowym. Ekspedientka zauważyła, że to falsyfikat. Zadzwoniła po policję. Zatrzymany zeznał, że banknot dał mu Dawid P. i poprosił, aby kupił mu papierosy, bo jemu - jako nieletniemu - nie chcą sprzedać.

Dzięki temu policjanci zatrzymali Dawida P., a potem dotarli do Mateusza N. i jego kuzyna Adama S. Właśnie cała trójka stanęła przed Sądem Okręgowym w Łodzi.

Do podrobienia przyznał się Mateusz N. Wzór ściągnął z Internetu. Z sieci pobrał też program komputerowy do obróbki graficznej. Banknot wydrukował na domowej atramentowej drukarce. Wcześniej za podrobione banknoty Adam kilka razy kupował alkohol i papierosy. Do druku banknotów przyznał się Mateusz.