Z mieszkania domu wielorodzinnego przy ul. Łąkowej 42a wydobywały się kłęby dymu. Mieszkańcy wezwali straż pożarną. Strażacy weszli do mocno zadymionego mieszkania. W łóżku leżał nietrzeźwy Mirosław O. To on spowodował zadymienie. Podpalił poduszkę i taboret. Strażacy wynieśli 41-latka z mieszkania. Udzielili mu pierwszej pomocy i przekazali zespołowi karetki pogotowia. Gdy ugasili pożar, przewietrzyli mieszkanie i klatkę schodową.
Zdarzyło się to w piątek (16 kwietnia) o godz. 21.24.