3 lipca Jan Machulski będzie obchodził 80. urodziny. Do Łodzi przyjedzie wprost z planu debiutanckiego filmu Cezarego Albina "Orkiestra niewidzialnych instrumentów".

Jako aktor filmowy Jan Machulski debiutował przed 55 laty epizodem w "Sprawie konia". Pół wieku temu stworzył kreację jako bezimienny mężczyzna o uroku chłopca w "Ostatnim dniu lata" Tadeusza Konwickiego i Jana Laskowskiego. Dojrzałą kobietę, którą próbował zdobyć, zagrała Irena Laskowska. To była sensacja. Nowatorski film o ludziach niepewnych swego losu, szukających oparcia i miłości, ale zbyt dotkliwie naznaczonych niedawnymi dramatami wojennymi, odniósł ogromne sukcesy - Grand Prix w Wenecji, nagrody na festiwalach w Brukseli i Lozannie.

W sobotę przyjadą wychowankowie na czele z Cezarym Pazurą i Zbigniewem Zamachowskim (o godz. 15.00 odsłoni swoją Gwiazdę na ulicy Piotrkowskiej). W Kinematografie w godz. 13-16 będą filmy z Machulskim. A o godz. 20 miejscem akcji stanie się Toya Studios, czyli Wytwórnia przy ul. Łąkowej 29. Tam Chór Uniwersytetu Medycznego zaśpiewa profesorowi Gaudeamus, studenci PWSFTviT oraz Studium Piosenki Aktorskiej przedstawią specjalne programy przygotowane pod kierunkiem Teresy Stokowskiej-Gajdy, wystąpią również studenci warszawskiej Prywatnej Szkoły Aktorskiej Haliny i Jana Machulskich. Będą kaskaderzy, a sam Kwinto zapowiada solo na trąbce. Obowiązki wodzireja podczas tej artystycznej nocy obejmie mistrz lirycznego kabaretu Andrzej Poniedzielski.