W czwartek o godz. 17.25 dyżurny Straży Miejskiej odebrał zgłoszenie od mieszkańca bloku z ul. Matejki. Lokator mówił, że dwóch mężczyzn dewastowało drzwi od klatki schodowej. Na miejsce wysłano patrol. Gdy przyjechali strażnicy, wandali już nie było. Za to na skopanych drzwiach widać było odciśnięte podeszwy butów.
- Uciekli w stronę ulicy Jana Pawła II - mówi Ireneusz Niedbała, zastępca komendanta SM. - Tak twierdził zgłaszający. Lokator podał rysopis mężczyzn. Ubrani byli w kurtki z kapturem z misiem.
Strażnicy w poszukiwaniu sprawców objechali okolicę.
- Niestety, nie udało się ich znaleźć – informuje Niedbała.