Około godz. 13.00 z ulicy Piotra Skargi (od Nawrockiego) nieprawidłowo wyjechał samochód dostawczy marki Iveco. Jego kierowca nie zatrzymał się przed znakiem STOP. W tym czasie z górki (od Gimnazjum nr 3) nadjeżdżał osobowy mitsubishi. Kierowca tego auta chciał skręcić w lewo - w ulicę Piotra Skargi. Ale już nie dał rady. Uderzenie była tak silne, że iveco przeleciało przez skrzyżowanie, chodnik i trawnik, by zatrzymać się dopiero na schodach prowadzących do bloku.
- Z pękniętego baku iveco wypływa paliwo, więc zbieramy je do beczki, by nie zanieczyścić okolicy - mówi kapitan strażaków.
Kierowca Iveco nie zaprzeczał, że jest sprawcą kolizji. Dostał mandat - 500 zł.