Bywalcy baru "Carmen" przy ulicy Brackiej mieli dość towarzystwa pijanego mężczyzny. Grzeczne prośby o opuszczenie lokalu nie przynosiły skutku, więc wezwano strażników miejskich. Mężczyzna od razu złagodniał, grzecznie dał się wylegitymować i poszedł do domu.