Działo się to 14 grudnia przed południem. Było mroźno i padał śnieg. Mł. asp. Natalia Girek (na co dzień pracuje w naszej drogówce) jechała prywatnym samochodem ul. Zamkową. Zauważyła tam leżacego na chodniku, nieprzytomnego człowieka. Zatrzymała się i ruszyła z pomocą. Mężczyzna był siny. Miał obrażenia twarzy i głowy.
- Policjantka położyła go w pozycji bocznej bezpiecznej i w tym samym czasie poprosiła przechodnia o wezwanie pogotowia ratunkowego. Do czasu przyjazdu służb ratunkowych monitorowała czynności życiowe mężczyzny – relacjonuje komisarz Ilona Sidorko, rzeczniczka pabianickiej komendy.
Pabianiczanin odzyskał przytomność przed przyjazdem pogotowia ratunkowego.
Jak podaje policja, wokół 32-latka zebrała się grupka gapiów, ale nikt nie odważył się podjąć konkretnych działań. Dlaczego? Być może dlatego, że było czuć od niego alkohol...
- Dzięki natychmiastowej i zdecydowanej reakcji nie doszło do tragedii, tym bardziej, że mężczyzna był narażony na wychłodzenie.
Komentarze do artykułu: Nieprzytomny 32-latek leżał na chodniku
Nasi internauci napisali 7 komentarzy
komentarz dodano: 2022-12-26 14:21:18
komentarz dodano: 2022-12-26 14:17:01
komentarz dodano: 2022-12-21 07:05:50
komentarz dodano: 2022-12-20 21:38:47
Nie każdy musi działać z hukiem aby były tego efekty.
Ja mało gdzie widzę takich funkcjonariuszy chcących pomóc drugiej osobie a tylko czekających jaki mandat wlepić aby statystyka się zgadzała.
komentarz dodano: 2022-12-20 20:10:30
komentarz dodano: 2022-12-19 20:14:02
Dziękuje.
komentarz dodano: 2022-12-19 14:29:03