Zdarzenie miało miejsce 14 stycznia (wtorek) przed godziną 20.00. Przy zjeździe z trasy S14, na węźle w Szynkielewie kierujący oplem astrą wbił się  w metalową konstrukcję. Na pomoc poszkodowanemu ruszyli inni kierowcy.

Kiedy podeszli do rozbitego pojazdu, mężczyzna próbował uciekać. Cofnął gwałtownie i uderzył w lewy bok zaparkowanej za nim naczepy samochodu ciężarowego. Świadkowie uniemożliwili mu dalszą jazdę. Zabrali kluczyki ze stacyjki i wezwali policję.


Woń alkoholu nie pozostawiała złudzeń. 47-letni pabianiczanin wydmuchał w policyjny alkomat 2,5 promila. Odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji drogowych. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.