To co my czujemy – jej koleżanki trudno zdefiniować – jest to jedna wielka rozpacz. Jadzia była wyjątkowa – mądra - nauka zawsze przychodziła jej bez trudu i doskonaliła swoją wiedzę do dnia dzisiejszego. Sprawdzała się w pracy na męskich kierowniczych stanowiskach i była doskonała w tym co robiła. Startowała na radną i szkoda, że nie została wybrana – byłaby na odpowiednim stanowisku z pożytkiem dla naszego miasta. Znałam ją od dziecka i zawsze zazdrościłam, że miała taki talent, taką łatwość ścisłego myślenia, a jednocześnie kobieca, dla której czas stał w miejscu z jej młodzieńczą sylwetką i warkoczem opadającym asymetrycznie na ramię – wyglądała jak nastolatka, a nie kobieta, która podejmowała się zadań trudnych dla niejednego mężczyzny. Jeszcze nie wierzę i nie mogę zrozumieć dlaczego tak się stało????

Prib nie miał szans istnieć.
W wielu firmach budowlnaych szef to nie tylko buchalter, ale i brygadzista, a miejscami pomocnik.
Poza tym szef pilnuję materiałów budowlanych, sam przywozi i odwozi.
W takich firmach było masę kierowników, dyrektorów, i brak menadżerów.
o dziwo były dyrektor, który ma teraz swoją firmę budowlaną, jakoś nie potrzebuje iluś zastępców, kierowników, i sam wozi pracowników do pracy.
Inną sprawą jest fakt, że w pribie każdy pracował legalnie, a u prywaciarzy mało kto pracuję na umowie.
Itd, itd, i prywatny zawsze zrobi taniej remont, czy wybuduję dom.

Z tego co wiem to ta pani juz miała kilka wypadków,
a propo Prib-u gdyby nie zmienili dyrektorki to by PRIB jeszcze nadal istniał