Podczas weekendu strażnicy wielokrotnie interweniowali w sprawie hałaśliwej młodzieży. Jednym z ulubionych miejsc spotkań przy kieliszku jest plac zabaw za Polo Marketem przy ulicy Grota Roweckiego. Tam każdego wieczora słychać głośne krzyki i przekleństwa. Ludzie mieszkający w tej okolicy nie mogą spokojnie spać. Patrol Straży Miejskiej w czasie weekendu pouczył kilku głośno zachowujących się chłopaków.
Na boisku przy Gimnazjum nr 2 przy ulicy Skłodowskiej, cztery osoby spożywały alkohol. Po przyjeździe na miejsce funkcjonariusze pouczyli dwie z nich, a pozostałe ukarali mandatami. Było to w piątek w porze "Dobranocki".
Również w piątek późnym wieczorem, na tej samej ulicy, grupa młodych ludzi oznajmiała okolicznym mieszkańcom kto tu rządzi. Tuż przed północą głośno krzyczeli i wyzywali się wzajemnie. O tym jak należy się zachowywać w nocy w miejscu publicznym, poinformowała ich Straż Miejska. Tym razem skończyło się na pouczeniu.
Niektórzy nudzący się na wakacjach młodzi ludzie, umilają sobie czas słuchając muzyki. Nie biorą jednak pod uwagę tego, że sąsiedzi nie muszą podzielać ich pasji. takie zgłoszenia były z ulicy Bugaj i Wyspiańskiego. W pierwszym przypadku interwencja zakończyła się pouczeniem, a drugim meloman sam się zreflektował i wyłączył muzykę.