Obywatelskie zatrzymanie w Dobroniu. Około godziny 16.00 dwóch "zawianych" panów wyszło ze sklepu, pakując się do zaparkowanego volkswagena caddy. Jeden z nich wsiadł... za kierownicę. Miał zamiar jechać. Zauważył to 45-letni mieszkaniec Ksawerowa, pracujący przy robotach drogowych.

Pijany zapalił silnik auta i ruszył. Wtedy ksawerowianin zatrzymał samochód, otworzył drzwi kierowcy i wyciągnął kluczyki ze stacyjki. Wezwał policję.

Policja stestowała zionącego alkoholem kierowcę (37 lat). Wynik z alkomatu - 3,8 promila alkoholu w organizmie! Mieszkaniec powiatu łaskiego (jak się okazało po wylegitymowaniu) trafił do policyjnego aresztu. Gdy wytrzeźwiał, usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.

- Za to przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do lat 2 oraz utrata prawa jazdy – poinformowała podkomisarz Ilona Sidorko z pabianickiej komendy policji. - Dodatkowo osoba kierująca pojazdem w stanie nietrzeźwości będzie musiała liczyć się z konsekwencjami finansowymi.