Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło 10 września po godzinie 15.00. Samochód marki Renault potrącił 15- latka na rowerze.

Jak ustaliła policja, 54- letnia kierująca samochodem, poruszała się ulicą Partyzancką.

Gdy skręcała w Piłsudskiego, na jej drodze pojawił się rowerzysta. Przejeżdżał przez przejście dla pieszych. Choć miał zielone światło, powinien zejść z roweru i przeprowadzić go przez pasy. Niestety, nie zrobił tego. Samochód uderzył w tył roweru. Nastolatek upadł na asfalt. Na szczęście nic mu się nie stało.

Obyło się bez uszkodzeń w pojazdach. Na tym się jednak nie skończy. Sprawa będzie miała swój finał w sądzie dla nieletnich.