W piątek prezydent Zbigniew Dychto wraz ze skarbniczką miasta Elżbietą Plutą zawieźli do warszawskiego Ministerstwa Zdrowia poprawiony plan "B". Jest to plan pozbywania się długów naszego szpitala.

- Powiedziano nam, że mamy pecha, bo w grę wchodzi tak duże zadłużenie. I że trzeba będzie bardzo szczegółowo przeglądać pabianickie dokumenty - wyjaśnia Dychto.

A to będzie trwało wiele tygodni.

Plan "B" to metody zdobywania pieniędzy na pokrycie długów, jakich przez lata narobił pabianicki szpital. Pierwsze wersje tego planu nie były przygotowane tak, jak tego od nas oczekiwano w resorcie zdrowia. Trzeba było robić poprawki, które nanosiła skarbniczka Elżbieta Pluta.

- Dlatego wreszcie jest szansa, że zrobiono to dobrze - uważa Dychto.

Według wyliczeń księgowych, zobowiązania dawnego SP ZOZ wynoszą 86,2 mln zł.