Ogień pojawił się około godz. 18.00. Prawdopodobnie iskra z ciągnika spowodowała pożar slomy ułożonej na przyczepie. Silny wiatr spowdował, że płonące źdzbła spadły na pobliskie pole.
- Dzięki okolicznej ludności udało się szybko opanować ogień - mówi strażak.
Około 20 osób wybiegło na pole pomagać gasić. Ludzie tłumili ogień płachtami tkanin i przysypywali ziemią. Dzięki temu pożar nie przeniósł się na pole z owsem.