W sobotę około godziny 21.00 w domku letniskowym pojawił się ogień. Na ratunek wezwano strażaków. Przyjechali ochotnicy i jeden samochód z Państwowej Straży Pożarnej. Łącznie z ogniem walczyło 19 strażaków. Udało się wynieść z płonącego budynku sprzęt, między innymi kosiarkę. Spaliło się 7 metrów dachu, fragment ściany szczytowej i zapas drewna do kominka. Straty oszacowano na 1.500 zł. Przyczyną było podpalenie.