- Będziemy sukcesywnie rozładowywać korek na św. Jana, dopóki drogowcy nie ustawią sygnalizacji zastępczej - tłumaczy st. post. Tomasz Tarała.

Sygnalizacja nie działa ponieważ w nocy kierująca fiatem seicento ścięła sygnalizator stojący po stronie kościoła Ewangelickiego. Jak się dowiedzieliśmy, światła mają być jutro naprawione.