Młodszy aspirant Mariusz Bielawski z Wydziału Kadr i Szkolenia Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi miał wówczas dzień wolny od służby. Będąc na spacerze z psem zauważył mężczyznę, który przechodził pomiędzy zaparkowanymi samochodami i nerwowo się zachowywał. Policjant zainteresował się tą sytuacją. Gdy podszedł bliżej, zauważył uszkodzone lusterko w zaparkowanym bmw. Krzyknął na mężczyznę, a wówczas ten rzucił się do ucieczki. Funkcjonariusz po krótkim, lecz dynamicznym pościgu ujął wandala i natychmiast wezwał policję. Mężczyzna był agresywny i wulgarny.

- Funkcjonariusz musiał użyć siły fizycznej, aby go obezwładnić. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia sprawdzili stan trzeźwości 30-letniego mieszkańca powiatu pabianickiego – relacjonuje kom. Ilona Sidorko z komendy w Pabianicach. - Miał w organizmie 3 promile alkoholu.

Został zatrzymany, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut uszkodzenia mienia. Za to przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.