5 marca po godzinie 18.00 pabianiccy policjanci interweniowali w związku z uszkodzeniem mienia. Zgłaszający zajście twierdził, że ktoś wyrzucił z okna kamienicy szklaną butelkę. Ta spadła na jego zaparkowane auto, zostawiając wgniecenie w dachu. Na chodniku leżało rozbite szkło.

Funkcjonariusze weszli do pobliskiego budynku, gdzie na drugim piętrze odbywała się libacja alkoholowa. W mieszkaniu zastali trzech „biesiadników”.

- Stwierdzili, że pod wpływem wypitych „napojów wysokoprocentowych” jeden z nich wyrzucił pustą butelkę przez okno. 45-latek przyznał, że nie miał zamiaru nic uszkodzić, a jedynie poniosły go emocje. Po sprawdzeniu mężczyzny w policyjnych systemach, okazało się, że jest osobą poszukiwaną przez pabianicki sąd – poinformowała sierż.sztab. Agnieszka Jachimek z KPP w Pabianicach.

45-latek spędził noc na policyjnym „dołku”. Następnego dnia został przewieziony do aresztu śledczego, gdzie odbędzie zasądzoną mu karę 182 dni pozbawienia wolności. Nie uniknie również odpowiedzialności za popełnione wykroczenie.