Mężczyzna natknął się na patrol drogówki na ul. Łaskiej. Policjanci mierzyli tego dnia prędkość poruszających się tamtędy pojazdów. Wzięli na celownik szybko jadące BMW. Urządzenie wskazało, że kierowca znacząco złamał przepisy ruchu drogowego. 32-latek jechał w terenie zabudowanym o 41 km/h za szybko. Zatrzymano go do kontroli. 

Okazało się, że pabianiczanin ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Na tym, jednak nie zakończyła się lista jego przewinień. Badanie alkomatem wykazało ponad promil alkoholu w jego organizmie. Jakby tego było mało, widniał w policyjnym systemie jako osoba poszukiwana. 

Mężczyzna trafił na "dołek". Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Funkcjonariusze nałożyli na niego również mandat za popełnione wykroczenie. Na koniec został odwieziony do aresztu, gdzie odbędzie zasądzoną karę.