Przy grobie stała żona nieżyjącego policjanta Magdalena Werstak z teściami. Z kwiatami przyjechał zastępca komendanta wojewódzkiego inspektor Zdzisław Stopczyk i pełniący obowiązki komendanta pabianickiej policji Paweł Zarychta. Andrzej Werstak i Wiktor Będkowski - policjanci z Pabianic - zginęli 26 marca 2007 r. na dziedzińcu więzienia w Sieradzu od strzałów strażnika więziennego. Werstak jest pochowany na cmentarzu komunalnym w Pabianicach, a Będkowski w Łodzi. O godzinie 10.00 w Łodzi odprawiono mszę za dusze poległych na służbie policjantów.

W czwartek przed świętami w Sądzie Okręgowym w Sieradzu odbyła się trzecia rozprawa w procesie Damiana Ciołka - byłego strażnika więziennego oskarżonego o zastrzelenie trzech policjantów. Została utajniona. Na przesłuchanie wezwano dwie policjantki o tym samy imieniu i nazwisku - Anna Joachimiak. Jedna jest dzielnicową w Pabianicach. Druga pracuje w Łodzi i jest negocjatorką.
- Nie brałam udziału w akcji - wyjaśnia dzielnicowa z Pabianic. - Choć urodziłam się w Sieradzu, nawet nie znałam Damiana Ciołka.
Sąd wysłuchał opinii psychiatrów i psychologów oraz członków oddziału antyterrorystycznego. Kolejna rozprawa 10 kwietnia.