Sąd Okręgowy zdecydował, że 39-letni pabianiczanin będzie odpowiadał z wolnej stopy. Jego rodzice wpłacili do kasy sądu 200.000 zł kaucji, zrobili też zapis na hipotece domu w wysokości 400.000 zł. 
Wszystko przepadnie, jeśli oskarżony nie pojawi się na swoim procesie. Z piątkowej  rozprawy w sądzie przy Placu Dąbrowskiego w Łodzi Robert R. już nie wrócił do aresztu przy ul. Smutnej. Pojechał z rodziną do domu.
– Po załatwieniu formalności opuścił budynek sądu – mówi Grażyna Jeżewska, rzeczniczka sądu. – Formalności w areszcie może załatwić później.
Zwalniając go z aresztu, sąd postawił kilka warunków. Robert R. musi oddać paszport, nie wolno mu wyjeżdżać z kraju. Musi też codziennie meldować się w komendzie policji.

 czytaj także: www.zyciepabianic.pl/article/show/rodzice-zastawia-dom