ad

Stało się to we wtorek 28 grudnia na ul. Klonowej w Konstantynowie. Straż pożarną i policję wezwano tam około godziny 23.00. Pod wskazanym adresem okazało się, że na środku drogi, kołami do góry leży BMW. W pobliżu nie było osób, które nim podróżowały. Zanim samochód dachował, skosił ogrodzenie prywatnej posesji. Zniszczył cztery słupki, siatkę i kilka drzewek.

- Przeszukano okoliczne tereny, ale kierowcy nie udało sie namierzyć - poinformował starszy kapitan Michał Kuśmirowski z komendy PSP w Pabianicach. 

Strażacy zabiepieczyli miejsce zdarzenia i postawili samochód na koła, po czym zepchnęli go na pobocze. Właściciel zniszczonego płotu oszacował wstępnie szkody na ok. 5 tys. złotych. BMW nadaje się do kasacji. Stratę wyceniono na 10 tys. złotych.

Dalszym poszukiwaniem kierowcy BMW zajęła się policja.