Zielone daewoo espero z tablicą rejestracyjną LFW 3838 zobaczyliśmy 1 kwietnia o godzinie 12.06 na ul. Brackiej. Z auta wysiadła młoda kobieta. Po chwili wyskoczył chłopiec. Kobieta i chłopiec przeszli na druga stronę ulicy i zniknęli w drzwiach jednego z bloków. 
Fotografię pokazaliśmy prezydentowi Zbigniewowi Dychcie, zadając pytaniem czy na jego polecenie kierowca służbowego auta woził te osoby. 
- Służbowe auto nie służy do prywatnych celów. Kierowca nie miał mojej zgody na wożenie "cywilów" - odparl zaskoczony prezydent. - Porozmawiam sobie z nim...