71-latek jechał od strony Łodzi samochodem marki Mazda. Nagle znalazł się na przeciwległym pasie ruchu i uderzył w opla. W tył rozbitego opla, którym podróżowała kobieta z dwojgiem dzieci, uderzył jeszcze drugi samochód - ford, też prowadzony przez kobietę.
Na miejsce wypadku przyjechały wszystkie służby, w tym 3 zespoły ratowników medycznych, straż pożarna i policja.
- Ratownicy wraz z policjantką z konstantynowskiego komisariatu (była w cywilu, zatrzymała się, by udzielić pomocy) reanimowali kierowcę mazdy, który spowodował wypadek - relacjonują druhowie z miejscowej komendy.
Prawdopodobnie 71-latek tuż przed zderzeniem doznał atakuserca. Mimo reanimacji, zmarł. Pomocy medycznej potrzebowały dwie osoby z wypadku.
Komentarze do artykułu: Śmierć za kierownicą
Nasi internauci napisali 0 komentarzy