Pożar wybuchł nocą. Strażacy dostali wezwanie o godz. 2.07. Pojechało 9 samochodów bojowych. Palący się drewniak gasili do godz. 6.23. Istniało niebezpieczeństwo, że ogień przerzuci się na sąsiednie budynki. W pobliżu jest dom handlowy Domino. Na szczęście nikt nie ucierpiał. 
Drewniany budynek od dawna stał niezamieszkany.
Zdaniem strażaków, przyczyną pożaru jest podpalenie.