Protestują pracownicy Poczty Polskiej. W pabianickich urzędach zamknięto kilkanaście okienek.
Na poczcie przy ulicy Nawrockiego otwarte jest tylko jedno okienko. Stoi przy nim długa kolejka. Nie można odebrać listów poleconych.
Nie ma co liczyć, że listonosz przyniesie nam do domu przesyłkę, pieniądze lub list. Większość doręczycieli przyłącza się do strajku. Protest jest bezterminowy.
Pocztowcy domagają się wzrostu płac - do 1300 zł, osłon socjalnych i zwiększenia liczby pracowników, którzy mogą zastąpić ich podczas urlopu lub choroby.
Listonosz zarabia teraz około 900 zł netto.