W środę (9 stycznia) dyżurny pogotowia dwukrotnie prosił o pomoc strażaków. Chodziło o przeniesienie poszkodowanych do karetki pogotowia.
Z domu przy ul. Grobelnej strażacy wynieśli na noszach z poddasza 58-letniego Ryszarda D. Ratownicy podejrzewali u mężczyzny zawał serca. Działo się to o godz. 7.30.
O godz. 11.05 strażacy pomagali przetransportować chorego mężczyznę, 40-letniego Dariusza K. z trzeciego piętra domu wielorodzinnego przy ul. Dolnej 29a.
Komentarze do artykułu: Strażacy pomagali ratownikom
Nasi internauci napisali 2 komentarzy
komentarz dodano: 2013-01-10 20:19:20
komentarz dodano: 2013-01-10 20:16:25
Mam pytanie, czy taka drobnej postury dziewczyna ratownik spełni w 100% odpowiedzialne zadanie uratowania czyjegoś życia, kiedy trzeba przetransportować pilnie pacjenta na noszach kiedy pacjent waży dwa razy więcej niż ta dziewczyna, czy to nie zagraża bezpieczeństwu chorego? Nie mam nic przeciwko dziewczynom ratowniczkom ale wszystko ma swoje granice. Wezwanie straży pożarnej najprawdopodobniej świadczy o tym,że strażacy musieli pomóc znieść pacjenta z racji słabej kondycji zespołu pogotowia.A wezwanie strażków to strata cennego czasu , którego może zabraknąć dla chorego.