Zwyczajne przedmioty dla wytrawnego oka Adama Wirskiego nabierają innego charakteru. Na zaprezentowanych podczas wernisażu fotografiach artysta ukazał rzeczywistość w wymiarze „iN Side”. Co to oznacza? Kruk z typowych, na co dzień spotykanych elementów, wydobył nieszablonowe piękno. Jego fotografie zaskakują odbiorców. Każde zdjęcie niesie ze sobą inną zagadkę, jak również kolejne interpretacje.

W klubie Boniecki Cafe artysta wystawił właśnie 17 swoich fotografii. Zdjęcia wykonane są za pomocą lustrzanki, telefonu komórkowego oraz kompaktu. Niektóre z zaprezentowanych prac pochodzą jeszcze z 2006 roku. Na fotografiach w niekonwencjonalny sposób ukazane zostały elementy architektury, czy złudzenia optyczne wywołane fleszem.

- To mieszanka koloru, czerni i bieli, dziwnych detali, refleksów i złudzeń - mówi Adam. - Na pierwszy rzut oka nie wiadomo, co na tych zdjęciach się znajduje. To pobudza w odbiorcy myślenie.

W kawiarni fotografie wyeksponowane będą przez trzy tygodnie.