. Potem przez 3 godziny pracownicy firmy Bracia Szymańscy montowali ją na dachu kościoła.
- Wieżyczka była gotowa od 3 lat. Po wojnie stoczonej z urzędnikami udało się ją wreszcie zamontować – mówi Wojciech Szymański.
Wieżyczka ma konstrukcję drewnianą, a daszek pokryty jest łupkiem, który wytrzyma 300 lat.
Remont był konieczny po kwietniowej burzy w 2007 roku. Wtedy przekrzywienie sygnaturki dostrzegł proboszcz parafii przy ul. Warszawskiej. Wezwał inspektora nadzoru budowlanego. Z pomocą natychmiast pośpieszyli strażacy.
- Skutkiem wichur jedna z podpór sygnaturki obluzowała się. Cała konstrukcja trochę zmieniła położenie - tłumaczył wtedy Janusz Dąbek, inspektor nadzoru budowlanego.
W październiku, 4 lata temu odcięto wieżę u jej nasady. Bezpiecznie "wylądowała" na chodniku obok kościoła.
Komentarze do artykułu: Święty Florian ma wieżę
Nasi internauci napisali 1 komentarzy
komentarz dodano: 2011-12-16 20:22:55