Smród niesie się w tym rejonie od 2018 roku. Mieszkający przy ul. Myśliwskiej 12A Romowie zaniedbują obowiązek opróżniania szamba. Efekt? Ścieki płyną chodnikiem i ulicą aż do ul. Warszawskiej. Jak trudno tam wytrzymać latem, można się tylko domyślić. Zimą nieczystości zmieniają się w ślizgawkę, tworząc zagrożenie na drodze. Początkowo winowajcy mandaty przyjmowali. Niestety, nie zapłacili ani jednego. Tak samo jak grzywien nałożonych przez Sąd Rejonowy w Pabianicach. Do dziś uzbierało się ich na kwotę blisko 20 tys. złotych.

Romowie od 2018 roku olewają opróżnianie szamba. I kary też Życie Pabianic

7 listopada patrol Straży Miejskiej interweniował pod tym adresem po raz… 44.

- 29 raz skierowaliśmy wniosek o ukaranie do Sądu Rejonowego. Właściciele – Romowie- ignorują wszelkie kary, mandaty, a wystawiliśmy ich już 12 oraz nakazy o przyłączenie się do kanalizacji – mówi Tomasz Makrocki, komendant Straży Miejskiej.

Sąd wydaje się być łaskawy dla uciążliwych mieszkańców willi.

- Ci ludzie czują się bezkarni. Czy naprawdę są to "szare eminencje", których prawo nie obowiązuje, mogą popełniać kolejne wykroczenia i śmiać się z wymiaru sprawiedliwości? - zastanawia się komendant.

W czerwcu 2020 roku z upoważnienia prezydenta, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska wystawił decyzję o nakazaniu właścicielowi nieruchomości przyłączenia się do sieci kanalizacji. Bezskutecznie. Nieczystości jak wypływały, tak wypływają.

- Mamy nadzieję, że sąd wreszcie skutecznie wyegzekwuje przepisy prawa i spowoduje ich przestrzeganie. Wobec osób uchylających się od płacenia nakładanych grzywien można zastosować odpracowanie kar w ramach spraw społecznych na terenie miasta. Liczymy, że sąd się wreszcie do tego przychyli - dodaje szef strażników.

Szambo leje się po ulicy, a Romowie się śmieją... Życie Pabianic