Do aresztowania sprawców doszło 22 kwietnia. Kilka dni wcześniej włamali się do BMW zaparkowanego przy ulicy 1 Maja w Konstantynowie. Z pojazdu zabrali wykrywacz metali warty 2.000 złotych. Mundurowi szybko ustalili, kto stoi za popełnionym przestępstwem i pojechali do mieszkania jednego z podejrzanych. Zastali w nim obu mężczyzn.

- Jeden z nich przyznał, że powodem wybicia szyby w aucie był fakt, że wcześniej pokłócił się z jego właścicielem – poinformowała sierż. szt. Agnieszka Jachimek z KPP w Pabianicach. - Policjanci przeszukali mieszkanie 38-latka. Nie było w nim skradzionego przedmiotu. Skrupulatnie wykonana czynność zaowocowała jednak zabezpieczeniem narkotyków. Mundurowi przeszukali również mieszkanie drugiego mężczyzny. W lokalu zajmowanym przez 47-latka znaleźli szklany słoik z suszem roślinnym.

Policjanci zabezpieczyli ponad 110 gramów środków odurzających i psychotropowych. Wstępne badania wykazały, że były to metamfetamina i marihuana.

47-letni konstantynowianin i jego 38-letni znajomy zostali zatrzymani i przewiezieni na „policyjny dołek”. We wtorek usłyszeli zarzuty. Za posiadanie znacznej ilości narkotyków oraz kradzież z włamaniem grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.