Działo się to 25 sierpnia przed północą. Patrol policji został wezwany na ul. Łaską, gdzie według zgłoszenia miało dość do uszkodzenia mienia.

- Okazało się, że zgłaszającym zdarzenie jest 36-letni funkcjonariusz z Komendy Powiatowej Policji w Łasku. Stróż prawa, będący w czasie wolnym od służby, zauważył dwóch nietrzeźwych mężczyzn idących wzdłuż zaparkowanych pojazdów. Obaj zachowywali się bardzo głośno – relacjonuje sierż. sztab. Agnieszka Jachimek z KPP w Pabianicach.

19-latkowie zaczęli kopać samochody i uszkodzili w nich lusterka. Obserwujący ich policjant poprosił o wsparcie przy zatrzymaniu przypadkowego przechodnia. Razem ruszyli w kierunku agresorów. To rozjuszyło nastolatków jeszcze bardziej. Wywiązała się szamotanina. Świadkowie zdarzenia musieli użyć siły fizycznej, by uniemożliwić wandalom ucieczkę.

Jednym z zatrzymanych jest mieszkaniec Ksawerowa, drugi to pabianiczanin. Obaj byli nietrzeźwi. Odpowiedzą za uszkodzenie dwóch pojazdów. Właściciele aut złożyli już stosowne zawiadomienia w tej sprawie. Wartość strat powstałych w fordzie i peugeocie wyniosła łącznie 1600 złotych. Mężczyźni po wytrzeźwieniu usłyszeli zarzuty uszkodzenia mienia. Za popełniony czyn grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.

u. Łaska: wandale skopali auta i uszkodzili w nich lusterka Życie Pabianic

Ta sytuacja potwierdza, że policjantem jest się nie tylko na służbie, ale także poza nią. Na pochwałę zasługuję również postawa świadka tego zdarzenia. Pabianiczanin nie odmówił pomocy stróżowi prawa i doprowadził do zatrzymania wandali.