W czwartek kilka minut po godz. 10.00 tramwaj o mały włos wypadłby z torów na ul. Zamkowej (na wysokości ul. Strażackiej). Powód? Ktoś ukradł 30 cm szyny. Tramwaje przestały jeździć. Zastąpiły je autobusy. Tramwaje wrócą na trasę, gdy ekipa remontowa skończy spawanie nowej szyny.