Niedawno pisaliśmy o młodym mężczyźnie, który zaatakował na ulicy straszą kobietę. 35-latek jest znany pabianickim służbom. Niejednokrotnie dał się też we znaki mieszkańcom - m.in. poniżał ich na ulicy. 

Oprócz zarzutu uszkodzenia ciała seniorki, postawiono mu zarzut zniszczenia mienia. Dopuścił się ich w warunkach recydywy. 

12 października ok. godz. 16.00 policjanci interweniowali na ulicy Brackiej. Według zgłoszenia młody mężczyzna miał tam rozbijać butelki na chodniku. Okazało się też,  że w jednym z zaparkowanych pojazdów jest uszkodzone lusterko. Świadek widział sprawcę tego zdarzenia i dokładnie opisał jego rysopis funkcjonariuszom pabianickiej komendy. Podczas sprawdzania okolicznych ulic zostali poproszeni o pomoc w związku z napaścią na seniorkę. Pisaliśmy o ty TUTAJ

Szybko okazało się, że sprawcą tego czynu jest ten sam mężczyzna, który chwilę wcześniej uszkodził lusterko w pojeździe. Przeglądając nagranie z kamer monitoringu miejskiego policjanci rozpoznali sprawcę.

35-latek został zatrzymany przez strażników miejskich na ulicy Wyspiańskiego. Dzięki szybkiemu działaniu i dobrej współpracy służb mundurowych trafił do policyjnego aresztu.

Przyznał się do popełnienia obu czynów i odmówił składania wyjaśnień.

- Na podstawie zebranego materiału dowodowego policjanci przedstawili zatrzymanemu dwa zarzuty popełnienia przestępstw o charakterze chuligańskim - poinformowała sierż.szat. Agnieszka Jachimek. - Pabianiczanin odpowie nie tylko za uszkodzenie ciała seniorki, ale także za uszkodzenia mienia, którego dokonał w warunkach tak zwanej recydywy.

Mężczyzna został objęty policyjnym dozorem. Grozi mu kara do 7,5 roku pozbawienia wolności.