- Od poniedziałku od rana nie mamy wody. Nikt nie umie nam powiedzieć, kiedy będzie - mówi jeden z mieszkańców wieżowca.

ZWiK ustawił cysternę z wodą.

- To nie nasza awaria - mówi prezes Rafał Kunka. - Spółdzielnia sama ją usuwa, bo mają awarię na własnym terenie.

Do usuwania awarii robotnicy wzięli się w poniedziałek o godz. 11.00. Wtedy podjechała koparka. Robotnicy kopali w ziemi do 15.00.

Dziś do godz. 9.25 robotników w wykopie jeszcze nie było.