Wojewoda uważa, że to prezydent Zbigniew Dychto powinien przyjąć wymówienie Wutzowa - a nie radani. Wcześniej, gdy dyrektorzy szpitala byli zatrudniani lub zwalniani, wojewoda nie protestował, że decyzje podejmuje Rada Miejska. W taki sposób pracę dostał dyrektor Paweł Górski i dyrektor Jacek Wutzow. Głosami radnych pracę tracił też Andrzej Iwanowski, a potem Paweł Górski. Różnica jednak jest - wtedy Krystyna Rendecka (radna miejska PiS) była wiceprezydentem Pabianic. A teraz jest pełnomocnikiem wojewody Pietraszkiewicz.
- Nie rozumiem tego, bo przecież pan Jacek Wutzow sam złożył wymówienie, a Rada Miejska je tylko przyjęła - dziwi się Dychto.
Prezydent pisze odwołanie od decyzji wojewody. W tym czasie (profilaktycznie) ponownie przyjmie wymówienie Wutzowa.