ad

3 maja około godziny 21.30 mieszkaniec ul. Sienkiewicza w Dobroniu usłyszał huk. Gdy wyjrzał przez okno swojego domu, zauważył volvo… Kierująca nim kobieta wjechała w ogrodzenie i uderzyła w zaparkowanego przy jezdni opla.

Świadek wybiegł na ulicę i uniemozliwił pijanej 38-latce ucieczkę, zabierając jej kluczyki od samochodu. Wezwał też policję. Funkcjonariusze przebadali kierującą alkomatem. Urządzenie wskazało w jej orgaznizmie ponad 3 promile alkoholu.

Próbowała przekonać mundurowych, że to nie ona prowadziła volvo. Na darmo. Pijaną kobietę przewieziono do komisariatu. Po wytrzeźwieniu przyznała się do winy.

- 38-latka odpowie przed sądem za kierowanie w stanie nietrzeźwości, za co grozi do 2 lat pozbawienia wolności – poinformowała st. sierż. Agnieszka Jachimek z pabianickiej policji. - Kobieta nie uniknie również odpowiedzialności za spowodowanie kolizji drogowej, która z kolei zagrożona jest karą grzywny.

Przeczytaj też: Majówka na drogach niezbyt udana.