Kwadrans po godz. 15.00 z remizy przy ul Kilińskiego wyjechały dwa wozy. Strażacy pojechali na ulicę Podleśną pod numer 10a.
- W mieszkaniu zaczęło kopcić się z pralki - mówi dyżurny strażak. - Prawdopodobnie to zwarcie przy silniku.
Sytuacja jest już opanowana.