W piątek wieczorem przechodzień zgłosił Straży Miejskiej, że po ulicy Moniuszki błąka się pies. Chwilę później zadzwonił drugi raz, by poinformować strażników, że bezpański pies wbiegł między domy i ślad po nim zaginął. Pół godziny później mężczyzna ten zjawił się wraz z psem w siedzibie Straży Miejskiej. Jak się okazało, sam go złapał. Strażnikom nie pozostało nic innego jak zawieźć psa do schroniska dla zwierząt.
Wyręczył strażników
opublikowano: 2008-09-13 11:05:00
autor: redakcyjny zespół
autor: redakcyjny zespół
Komentarze do artykułu: Wyręczył strażników
Nasi internauci napisali 0 komentarzy