Wczoraj do godzin popołudniowych policjanci przy wsparciu strażaków ochotników, strażaków z Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi i psów tropiących przeczesywali okoliczne miejscowości w poszukiwaniu zaginionej 61-latki. W sumie szukało jej kilkadziesiąt osób.

We wtorek wieczorem rodzina zgłosiła, że 61-latka wyszła z domu w niedzielę i nie wróciła. 

- Poszukiwania zakończyły się w godzinach popołudniowych. A około godziny 20.00 policjanci otrzymali informację, że zaginiona sama powróciła do miejsca zamieszkania – informuje kom. Joanna Szczęsna z pabianickiej policji.