Trzech mężczyzn strażnicy miejscy zebrali z chodników w niedzielę. Pierwszy z nich już przed siódmą rano nie miał siły, by podnieść się z trawnika na skwerze przy ulicy Robotniczej. Do drugiego pijanego po godzinie 14.00 strażnicy miejscy przyjechali na ulicę Południową. Nietrzeźwy 39-latek leżał na chodniku. Do domu odprowadził go kolega. O godzinie 14.30 pijany 29-letni mężczyzna "odpoczywał" na chodniku przy ulicy Narutowicza.

- Żaden z panów nie wymagał opieki medycznej. Wszyscy trzej rozeszli się do domów - mówi Ireneusz Niedbała ze Straży Miejskiej.