Palił się dom przy ulicy Zaradzyńskiej (w pobliżu ulicy Piotra Skargi). Ogień pojawił się tam po godzinie 14.00 w piątek - na pierwszym piętrze. Szybko zapalił się dach.
- Myśleliśmy, że cały dom spłonie - mówią świadkowie pożaru.
Strażakom udało się uratować dom. Ale trzeba będzie wymienić cały dach. Właścicieli czeka też generalny remont, bo część pomieszczeń jest zalana wodą, a część nadpalona.
- Podobno chłopak odpalił petardę w mieszkaniu, a ta spadła na łóżko. Od niej zapaliła się pierzyna, a od tej cały dom - mówią sąsiedzi.
Komentarze do artykułu: Zapaliło się od... petardy
Nasi internauci napisali 12 komentarzy
komentarz dodano: 2009-01-06 10:45:29
komentarz dodano: 2009-01-05 22:41:51
komentarz dodano: 2009-01-05 22:36:58
p.s.nie pouczam redakcji tylko bronie prawdy to nie pierwszy raz kiedy w artykule sa jakies bzdury!
komentarz dodano: 2009-01-05 22:24:48
komentarz dodano: 2009-01-05 22:19:44
komentarz dodano: 2009-01-05 21:04:48
komentarz dodano: 2009-01-05 20:23:28
komentarz dodano: 2009-01-05 18:18:23
komentarz dodano: 2009-01-05 13:43:00
komentarz dodano: 2009-01-05 10:44:37
komentarz dodano: 2009-01-04 21:48:11
p.s. a poza tym kto pozwolil na robienie zdjec .
komentarz dodano: 2009-01-02 21:31:25