Dworzec kolejowy jest już lepiej chroniony przed ptakami, które mocno zabrudziły ściany i napis na froncie: "Pabianice miasto św. Maksymiliana Marii Kolbe" (na zdjęciu). Wystające cegły, ma których siadały gołębie, obito "śliską" blachą. Ptaki je omijają. Nie siadają też na drewnianych belkach pod dachem, odkąd pojawiły się tam ostre gwoździe.
Teraz przydałoby się umyć zapaskudzone ściany, a zwłaszcza herb Pabianic i dumny napis, upstrzone ptasimi odchodami. Bo wstyd tak witać przyjezdnych.