Do mieszkania na pierwszym piętrze domu wielorodzinnego przy ul. Żelaznej otworem wentylacyjnym dostawał się dym. W środę (17 marca) o godz. 19.08 lokatorzy wezwali straż pożarną. Strażacy przewietrzyli mieszkanie.
- Przyczyną zadymienia był nieszczelny przewód kominowy – mówi Szymon Giza ze straży pożarnej. - Zadymiona był również kotłownia.
Jak się okazało, w piecu palono plastikowe butelki. Strażacy zgasili ogień i nakazali właścicielowi nie palić do momentu naprawienia przewodu kominowego.